Czemu służy czipowanie zwierząt?

Spis treści
Właściwa opieka nad zwierzęciem domowym nie jest tak prostą sprawą, jak początkowo się wydaje. W rzeczywistości wagę przywiązywać należy do sporej liczby kwestii, z których karmienie oraz – w przypadku psa – spacery są tylko najbardziej znanymi przykładami. Aby pupil był zdrowy i szczęśliwy jego właściciel posiadać musi sporą wiedzę, odznaczać się odpowiednim podejściem, a także często konsultować się z weterynarzem.
Choć czipowanie czworonogów jest czymś dobrowolnym, wielu specjalistów zaleca tego rodzaju zabieg. Na czym dokładnie polega taka operacja? Czy jest zupełnie bezpieczna? W jakim celu się ją przeprowadza? Po odpowiedzi na te, jak również inne ciekawe pytania zapraszamy do dalszej części tekstu. Życzymy udanej lektury!
Przebieg zabiegu
Pod pojęciem czipowania rozumie się wszczepienie mikroprocesora pod skórę zwierzęcia, najczęściej w okolicach karku. Cała operacja przypomina zwyczajny zastrzyki, jest prędka i właściwie bezbolesna. W praktyce lekarz odchyla sierść – lub też goli maszynką niewielki jej fragment – aby potem w tym miejscu, za pomocą sterylnego aplikatora umieścić czip. Owa czynność trwa tylko kilka sekund i, co ważne, nigdy później nie trzeba już jej powtarzać. Dodajmy, że w renomowanych klinikach stosuje się znieczulenie, które służy głównie wyeliminowaniu stresu związanego z zabiegiem.
Czy czipowanie jest bezpieczne?
Procesor swoją wielkością przypomina ziarnko ryżu, nie jest więc źródłem dyskomfortu, który utrudniałby zwierzęciu codzienne funkcjonowanie. Jak powiedział nam specjalista z Przychodni weterynaryjnej w Chorzowie: Materiał, z jakiego jest wykonany nie wywołuje reakcji alergicznych ani żadnych innych niepożądanych objawów. W porównaniu do tatuażów, które wykonuje się na małżowinach usznych, czipowanie okazuje się o wiele efektywniejszą metodą. Numery naniesione na skórę z czasem stają się coraz mniej wyraźne, a samo tatuowanie nie jest oczywiście dla pupila zbyt przyjemne.
Wielka pomoc dla właścicieli
We wnętrzu każdego czipa zakodowany jest niepowtarzalny, piętnastocyfrowy ciąg, umożliwiający zidentyfikowanie psa lub kota. Dzięki temu – jeśli zaginione zwierzę zostanie odnalezione – odpowiednie służby będą mogły dotrzeć do jego właściciela. Ten unikatowy numer rejestruje się w specjalnej bazie danych (a najlepiej kilku), gdzie przypisuje się do niego imię, nazwisko, numer telefonu i adres zamieszkania osoby odpowiedzialnej za zwierzę, jak również inne istotne informacje. Aby poznać ten ciąg, niezbędny będzie dedykowany czytnik, który posiadają między innymi lekarze weterynarii, pracownicy schronisk, a także policjanci oraz strażnicy miejscy.
Podsumowanie
Wszczepiany mikroprocesor nie posiada lokalizatora GPS; tego rodzaju urządzenie można osobno przymocować do obroży czy szelek. Choć zdecydowanie się na taki krok z pewnością nie zaszkodzi, należy wiedzieć, że nie jest to rozwiązanie kompleksowe – owy nadajnik bardzo łatwo może się zgubić. Czipowanie poleca się więc wszystkim właścicielom popularnych czworonogów. Za jego sprawą, w razie zaginięcia, poważnie zwiększamy szanse na szybkie znalezienie pupila. Mimo tego, że używanie czipów nie jest jeszcze obowiązkowe, technologia ta już teraz w zauważalnym stopniu ogranicza problemy, z jakimi zmagają się przepełnione schroniska.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana
Polecane firmy
-
Przychodnia Weterynaryjna Vetosowa
Weterynaria - usługi
woj. pomorskie80-299 Gdańsk, Balcerskiego 20D
-
Karat Gabinet weterynaryjny Julia Wojciechowska
Weterynaria - usługi
woj. wielkopolskie64-130 Rydzyna, Kościuszki 18 lok. A
-
Przychodnia Weterynaryjna Strzyża
Weterynaria - usługi
woj. pomorskie80-276 Gdańsk, ks. B. Sychty 18 lok. 18A